Chaos on Deponia okazuje się być jeszcze dziwniejszą kontynuacją wydarzeń znanych nam z podstawowej wersji gry niż jego poprzednik "Godbye Deponia", oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Chaos on Deponia uderza graczy natychmiastowo pozytywnymi emocjami.
Wygląda na to, że po wydarzeniach przedstawionych w „Deponia” Rufus w końcu doszedł do siebie. Dorósł, spoważniał, stał się miły, opiekuńczy i na pewno nie zamierza spowodować żadnego chaosu w drodze realizacji własnych celów. Zdaje się że jest daleki od nastawiania się na działanie płonących pił, szkolenia torpedowych delfinów lub przemierzania wprost przez gniazdo dziobaka. Ale czy na pewno tak jest?
Jednak to właśnie płonąca piła Goal została uziemiona na Deponi ponownie. Przypadkowo jej świadomość została podzielona na trzy różne części, przechowywane na trzech różnych dyskach.
Teraz to do Rufusa będzie należało zadanie zebrania wszystkich trzech części Goal'a, wykorzystując przy tym swój spryt musi ponownie współpracować z Eylsium i z jej pomocą muszą ocalić Deponię.
Kluczowe cechy:
- Druga przygoda na Deponii opowiadająca zupełnie inną unikalną historię, w zupełności grywalne bez konieczności poznania poprzednich części. Fani poprzednich części doszukają się nowych aspektów bohaterów i całej krainy.
- Unikalny świat kontynuujący tradycję takich autorów jak Douglas Adams, Matt Groening czy Terry Pratchett.
- Ręcznie rysowane i projektowane animacje przygotowane w wysokiej rozdzielczości oraz klimatycznej stylizacji komiksowej.
- Dziwaczne postacie, oryginalny humor oraz łamigłówki.
- Dopracowana ścieżka dźwiękowa z wieloma klimatycznymi utworami.
